Jestem menedżerem zasobów ludzkich (HR) z 15-letnim doświadczeniem zawodowym w kilku firmach. Chciałbym dołączyć do Stowarzyszenia Zarządzania Personelem na Filipinach (PMAP) z nadzieją na zostanie członkiem jego Rady Powierniczej i rozszerzenie mojej sieci zawodowej. Proszę o pomoc w przedstawieniu mojej sprawy naszemu dyrektorowi generalnemu (CEO). — Pepper Pickle.
Ubiegając się o zgodę najwyższego kierownictwa, nawet nie wspominaj o tym, że jesteś zainteresowany rozszerzeniem swojej sieci zawodowej. Dlaczego? I kogo to obchodzi? Z pewnością nie dyrektorów generalnych, którzy mogą pomyśleć, że mówisz białe kłamstwo. Poza tym, networking jest oczywisty. Wielu menedżerów HR zgłasza się na ochotnika do PMAP lub innych podobnych organizacji, aby rozwijać relacje zawodowe.
Ale przyznajmy to. Słoń w pokoju to fakt, że PMAP jest również nieformalnym rynkiem pracy. Jest to znane wielu dyrektorom generalnym.
Osobiście znam wielu dyrektorów HR, którzy zdobyli dobrze płatne stanowiska po latach pracy wolontariackiej dla PMAP, co dało im platformę do zaprezentowania swoich umiejętności przywódczych podczas spotkań członkowskich, seminariów i konferencji.
Wielu z nich otrzymuje oferty pracy, nawet jeśli ich nie szukają.
To jeden z powodów, dla których członkostwo w PMAP często spotyka się z podejrzliwością ze strony niektórych dyrektorów generalnych. Ich najczęstszy argument brzmi, że wolontariat zabierze cenny czas pracy. Zastanawiają się również — "Co z tego ma firma?"
Oto prawda. Umożliwienie dyrektorom HR objęcia ról przywódczych w PMAP jest strategiczną inwestycją dla organizacji, ponieważ zwraca się w postaci wpływów, inteligencji, innowacji i reputacji.
OSIEM POWODÓW
Teraz przyjrzyjmy się kluczowym powodom, dla których dyrektorzy generalni powinni nie tylko pozwalać — ale aktywnie wspierać — swoich menedżerów HR, którzy chcieliby służyć jako liderzy-wolontariusze PMAP, co wymaga skromnej inwestycji, zaczynając od opłacenia składek członkowskich. Dlatego warto rozważyć inwestycję w kontekście tego, co twoja organizacja może otrzymać w zamian:
Po pierwsze, stawia firmę w centrum uwagi. Stowarzyszenia branżowe to miejsca, gdzie standardy, najlepsze praktyki i kierunki strategiczne są kształtowane na długo przed tym, zanim dotrą do agencji rządowych lub głównego nurtu dyskusji.
Firma, która pozwala swoim dyrektorom być w kręgu przywódczym PMAP, nie tylko obserwuje zmiany — ona je kształtuje, szczególnie jeśli chodzi o najlepsze praktyki branżowe.
Po drugie, promuje markę firmy. W biznesie zaufanie i reputacja są walutą. Gdy twój dyrektor jest widoczny na spotkaniach stowarzyszenia, forach, konferencjach i w grupach roboczych, twoja organizacja zyskuje uznanie.
Pozycjonuje to firmę jako głównego współtwórcę rozwoju branży, a nie biernego gracza, który jedynie płynie z falą i reaguje, gdy nadchodzi czas.
Po trzecie, tworzy sieci, których nie można kupić za pieniądze. Rola przywódcza w stowarzyszeniu otwiera drzwi do ludzi, którzy w przeciwnym razie byliby kilka warstw poza zasięgiem, jak inni dyrektorzy generalni, decydenci, eksperci globalni i innowatorzy.
Te połączenia to nie tylko nazwiska na wizytówkach; to potencjalni partnerzy, doradcy, współpracownicy i źródła kluczowych informacji.
Po czwarte, to miejsce w pierwszym rzędzie do obserwacji trendów branżowych. Gdy twój dyrektor należy do wewnętrznego kręgu PMAP, firma zyskuje informacje o zmianach regulacyjnych, pojawiających się zagrożeniach, przełomowych technologiach i ruchach konkurencji.
To strategiczny wgląd bez dodatkowych kosztów. Pomyśl o tym jak o posiadaniu systemu radarowego, który wykrywa burze, zanim pojawią się w prognozie.
Po piąte, zwiększa możliwości. Pełnienie roli przywódczej jako wolontariusz wzmacnia myślenie strategiczne, komunikację, umiejętności negocjacji i budowania konsensusu oraz zarządzanie ludźmi.
W efekcie stają się oni bystrzejszymi, silniejszymi, bardziej zwinnymi liderami. A kto na tym korzysta? Pracodawca.
Po szóste, jest zgodne z oczekiwaniami ESG i CSR. W erze przywództwa środowiskowego, społecznego, ładu korporacyjnego i społecznie odpowiedzialnego, firmy są coraz częściej oceniane na podstawie ich wkładu w społeczeństwo — nie tylko zysków.
Wspieranie pracowników, którzy zgłaszają się na ochotnika do organizacji branżowych, demonstruje zaangażowanie w szerszy ekosystem biznesowy.
Po siódme, zachęca do uczenia się przez całe życie. Gdy menedżerowie HR wiedzą, że kierownictwo wspiera zewnętrzne role przywódcze, mówi im to, że organizacja ceni inicjatywę, otwartość i ciągłe uczenie się. To podnosi morale, lojalność i długoterminowe zaangażowanie.
Tworzy to pozytywny efekt domina: inni pracownicy zaczynają uczestniczyć w społecznościach zawodowych, uczestniczyć w wydarzeniach edukacyjnych i poszerzać swoje horyzonty.
Po ósme, to inwestycja o niskim koszcie i wysokim zwrocie. Niektórzy dyrektorzy generalni wahają się, ponieważ obawiają się, że takie role mogą pochłaniać godziny pracy pracowników. Jednak w praktyce obowiązki związane ze stowarzyszeniem często uzupełniają obowiązki zawodowe, zamiast z nimi konkurować.
Spotkania są zaplanowane, czas można zarządzać, a ekspozycja często przyspiesza — a nie spowalnia rozwój zawodowy.
Jaki jest wniosek? Wspieranie dyrektorów, którzy chcą służyć jako wolontariusze w stowarzyszeniach branżowych, nie powinno być postrzegane jako przysługa, którą dyrektor generalny ma udzielić. To strategiczna decyzja, która wzmacnia wpływy, wzmacnia reputację, buduje sieci i pozycjonuje firmę na czele rozwoju branży.
Innymi słowy, gdy dyrektorzy generalni pozwalają swoim dyrektorom HR przewodzić poza swoimi murami, firma rozwija się poza swoje granice.
Skonsultuj się z REY ELBO za darmo. Wyślij e-mail na adres elbonomics@gmail.com lub wyślij DM na Facebooku, LinkedIn, X lub przez https://reyelbo.com. Anonimowość jest gwarantowana, jeśli o to poprosisz.


